Kursy specjalistyczne

W czwartek dnia 10 grudnia 2015r. zrobiłem to pierwszy raz ….. trochę bolało.
W życiu każdego mężczyzny i kobiety przychodzi taki dzień, w którym musi zaliczyć ten pierwszy raz. Niektórych to boli, niektórych nie. Jak akurat zaliczam się do tej pierwszej grupy. Mnie to bolało i to strasznie,
…. bo zrobiłem to, a nic w zamian nie dostanę :-/ Nie było w tym żadnej przyjemności.

Długo zastanawiam się czy to zrobić? Czy warto to zrobić, czy zrezygnować i wycofać się?
Są różne opinie i opowieści o pierwszym razie.

Moim zdaniem jest przełomowy moment w życiu każdego człowieka, kończy się sielanka i zaczyna prawdziwe życie.

Opowiem Wam jaki był mój pierwszy raz.
2 października 2013r. otworzyłem własną działalność gospodarczą (inaczej jednoosobową działalność gospodarczą). Dla niewtajemniczonych muszę napisać kilka zdań o ZUS-ie.
Polski system ubezpieczeń społecznych obejmuje: ubezpieczenie emerytalne,ubezpieczenia rentowe, ubezpieczenie chorobowe, ubezpieczenie wypadkowe. Zgodnie z ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są: pracownikami, osobami prowadzącymi własną działalność gospodarczą itd. Zgodnie z przepisami wszyscy podlegają również obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego.

Osoby podejmujące działalność gospodarczą mają prawo do ograniczenia wysokości swoich składek ZUS w okresie pierwszych 24 miesięcy kalendarzowych od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności gospodarczej.

I tutaj podziękowanie za ukłon w stronę młodych przedsiębiorców za niższe składki; gdyby firmy płaciły od początku pełny ZUS byłby wyższy procent zamykanych działalności w stosunku do nowo otwieranych.

Od października 2013r. do listopada 2015r. płaciłem preferencyjne składki społeczne w wysokość 166,79 zł oraz składkę zdrowotną w wysokości 279,41 zł.
Łącznie płaciłem 446,2 zł (składka emerytalna 19,52%, rentowna 8%, wypadkowa 2,45% i zdrowotna 9%) co miesiąc przez dwa lata. Składki zawsze musiały wpłynąć na konto ZUS-u do 10 dnia każdego miesiąca.
Dwa lata zleciały jak z bicza strzelił. Wiedziałem, że niedługo będzie mój pierwszy raz. Szykowałem się na ten dzień, chociaż starałem się o tym nie myśleć.
Był ciepły grudniowy dzień. Wstałem rano, zrobiłem śniadanie i pojechałem jak zawsze do biura. Wiedziałem, że dzisiaj muszę to zrobić, że zegar tyka i w przeciwnym przypadku przyjdą po mnie  …. dzisiaj jest ostatni dzień w którym muszę to zrobić.
Zrobiłem to, choć coś mnie powstrzymywało, wewnętrzny głos krzyczał we mnie „dlaczego, za co kurna tyle pieniędzy”. Do dzisiaj dreszcz mnie przechodzi jak pomyślę o moim pierwszy razie. Jak pomyślę o pomyśle naszego kochanego rządu o wprowadzeniu składek społecznych proporcjonalnych do przychodu to czuje zimny powiew wiatru na plecach.
W dniu 10 grudnia 2015r. pierwszy raz zapłaciłem pełne składki na ubezpieczenie społeczne … bolało. Taka przyjemność kosztowała mnie aż 1034,08 zł. Więcej o 587,88 zł.
Przez pierwsze dwa lata prowadzenia firmy zapłaciłem ok. 5354,40 zł rocznie, przez kolejne lata będę płacił 12408,96 rocznie i więcej, ponieważ co roku składki są zwiększane.
Płacić tyle składek i żyć że świadomością, że nigdy tych pieniędzy nie zobaczę (nasz system emerytalny jest dawno zdezaktualizowany). ZUS wyłącznie gromadzi nasze oszczędności emerytalne, nie pomnaża ich. Jeżeli składka zdrowotna musi być ok, przyznaje są szpitale, przychodnie, do niektórych specjalistów czeka się 6 miesięcy, ale OK rozumiem, że ktoś musi służbę zdrowia utrzymywać. zdrowie jest najważniejsze.

Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakujesz, aż się zepsujesz – pisał Jan Kochanowski.

Jeżeli będzie trzeba to mogę składkę zdrowotną płacić jeszcze większą. Ale ubezpieczenie społeczne to jest okradanie ludzi w biały dzień i nikt z tym nic nie robi. Rząd do tego dopłaca (z naszych pieniędzy), a ludzie się tym nie interesują. To my młode pokolenie musi coś z tym zrobić, to my będziemy płacić te składki przez kolejne 30 lat, aby dostać wyliczenie emerytury w kwocie 890 zł.
Muszę jeszcze wspomnieć, że płacę najniższe składki. Nie warto płacić większych ponieważ, my młode pokolenie, nigdy tych pieniędzy nie zobaczymy. Z resztą, aby mieć godziwą emeryturę musiałbym płacić ok. 2000 składek emerytalnych, łączne koszty firmy miałbym na poziomie ok. 4000 zł. więc musiałbym zarobić ok. 9000 zł., aby zarabiać 5000 zł. miesięcznie. Pamiętaj drogi czytelniku, ZUS jest jak rosyjska ruletka, bez względu ile wpłacisz, albo dostaniesz „kulkę” albo nie. A kto zagwarantuje Wam, że za 20 lat nie będzie jakiejś destabilizacji kraju, przyjdzie nowy rząd, po nim kolejny i kolejny, każdy coś wymyśli, ale pieniędzy nadal nie będzie. Lepiej samemu oszczędzać i inwestować bez ryzyka.
Niestety niż demograficzny sprawia, że tylko nasi rodzice i dziadkowie oraz nieliczni obecni 30-latkowie będą mogli cieszyć się emeryturą utrzymywaną z wpłacanych składek przez nasze dzieci.

Choć pierwszy raz był bardzo bolesny (pieniądze przelałem w kosmos, otchłań, krater bez dna, bezkres, przepaść, ognistą czeluść ….) nadal uważam, że warto prowadzić własną działalność gospodarczą.

Teraz zaczęło się dla mnie prawdziwe życie, muszę więcej zarobić, pewnie część kosztów przerzucę na moich klientów, tak to Państwo robi z nami. Tu trochę dorzuci, tu trochę zabierze …. Ciężko się o tym pisze, bo temat jest bardzo stresujący dla każdego przedsiębiorcy. Ciężko pracuje na każde zarobione 100 zł.

Polski system emerytalny jest chory i trzeba go uleczyć. Tylko kto to zrobi ??? Są jacyś chętni ???

Na pewno nie ZUS bo on trzyma kasę z ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego. Sam pod sobą dołków nie będzie kopać.

ZUS można porównać do budowy, w której jest tylko dwóch uczestników procesu budowlanego. ZUS i MY POLACY

POLACY są INWESTOREM

ZUS jest projektantem.

ZUS jest inspektorem nadzoru budowlanego.

Akademia Projektanta Instalacji Sanitarnych

ZUS jest kierownikiem budowy.

ZUS zrealizuje każdy swój pomysł, za pieniądze Inwestora, sam nadzoruje i sam wybuduje. I nikt nic nie zrobi, bo wszyscy są z tej samej grupy kapitałowej.

A przecież łączenie funkcji kierownika budowy i inspektora nadzoru jest niedopuszczalne.
Nie wiem jak Wy, ale ja czuje się oszukany. Oszukany na projekcie i budowie. My przywozimy materiał na budowę, a ZUS wywozi go w nocy, jak piasek z autostrady. Beznadzieja. Wracam do pracy bo muszę zarobić na składki styczniowe. Pozdrawiam. Adam

Powyższy rysunek można interpretować na dwa sposoby:
– albo my ratujemy ZUS
– albo ZUS próbuje nas wciągnąć do swojej czeluści … 🙂

P.S.
Na początku 2016r. zamierzam opublikować „cash flow” biura projektów, czyli przykładowy arkusz kalkulacyjny w Excelu z przepływem gotówki w moim biurze projektów. Mam nadzieję, że będzie to cenna pomoc dla młodych wilków.

5 KOMENTARZE

  1. Czytając początkowe akapity myślałem, że napiszesz, że (w dużym skrócie) teraz płacisz ZUS na wyspach … ale nie, to tylko pełen ZUS. No i jak to robisz, że nie zapłaciłeś 1092,28 zł? – wg mnie to jest najniższa składka.
    Co do firmy – ja swoją prowadzę już 5 lat i dawno zapomniałem o „małym” ZUS-ie. Też zaczynałem jako biuro projektowe, choć obecnie niewiele z tego zostało … teraz „robię internet” a także sprzedaję piżamy
    http://www.fajnepizamy.pl Sklep Fajne Piżamy
    Łatwo nie jest, ale nie planuję powrotu do pracy na etacie. A z branży budowlanej zostały mi praktycznie kosztorysy, które ciągle namiętnie dziubię 🙂

    • witam. to była pierwszy pełny ZUS za niecały miesiąc ponieważ otwierałem firmę 2 października. Kolejny już będzie prawdziwy pełny za cały miesiąc. Dzięki za wpis. Normalnie kasuje komentarze z linkami odsyłającymi, ale tutaj zrobię wyjątek, ponieważ trzeba pomagać kolegom po fachu. Ja w branży internetowej działam od 2010r. Pozdrawiam

        • otwierałem działalność 2 października 2013r. czyli mały ZUS za pełne 24 miesiące płaciłem od listopada 2013r. do października 2015r. W listopadzie 2015r. płaciłem jeszcze mały ZUS za październik 2015r., natomiast do 10 grudnia 2015r. musiałem zapłacić już duży ZUS za listopad 2015r.

  2. ZUS i…etat wygląda również ciekawie. ZUS zostaje zapłacony za Ciebie przez pracodawcę i…jeśli masz działalność, to płacisz jeszcze wspaniałą składkę zdrowotną z działalności.
    Jeśli ktoś zastanawia się nad otwarciem działalności podczas pracy na etacie, to odradzam. Lepiej pracować na umowy zlecenia lub inaczej…
    Służbę zdrowia można utrzymywać nie z centralnego systemu – przykładem takiej służby zdrowia od wielu lat są stomatolodzy i … weterynarze, u tych specjalistów np.:
    1. Nie czeka się 6 miesięcy na zabieg… zwłaszcza w sytuacji, gdy stan zdrowia może się przez ten czas pogorszyć.
    2. Nie słyszałem, żeby te specjalności marudziły o swoich zarobkach.
    3. Ani oni, ani ich bezpośredni płatnicy nie szantażują pacjentów, że nie przyjmą ich lub nie wykonają danego zabiegu.
    4. Jest ich pełno nawet w małych miejscowościach….
    Oczywiście jest jeszcze pozostała prywatna służba zdrowia, która działa często lepiej niż ta „państwowa”, bo tam ten kto płaci decyduje na co płaci. Taki pakiet/ubezpieczenie + rozsądne odkładanie do skarpety i inwestowanie jest dużo bezpieczniejszą strategią niż nieprzewidywalny ZUS (w sumie FUS).

    „Pełny” ZUS, który się płaci z DG nie jest najniższym możliwym ZUS’em w Polsce. Niższy jest od najniższej płacy minimalnej i to mnie zawsze dziwiło. Tym bardziej, że jaśnie państwo nie pyta się czy wystawiłeś fakturę oraz czy dostałeś zapłatę za nią tylko najpierw Cię sprawdza czy zapłaciłeś ZUS, podatek dochodowy, VAT itp. tak na marginesie tzw. ubezpieczenie nie jest ubezpieczeniem, tylko podatkiem.
    Jednym słowem FUS ma dobrą nazwę, bo fusy to się w toalecie spuszcza.

Skomentuj Adam Masłowski Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here